wtorek, 25 czerwca 2013

NIall - cz.15

-.....Albo dasz nam spokój, albo zawiadomię policje o nenkaniu. - {TI TN}. '' - pisałam, jak i zarówno czytałam mój wpis. Oddałam czarny notatnik w rece brunetki i po podpisaniu kilku innych zeszycików, postanowiłam wrócić do domu. W domu postanowilem spędzić troszkę czasu w samotności, aby pomyśleć i odpoczać od wszystkiego, aby nabraćsił na nadchodzace treningi. Wieczorem wykąpałam sie i poszłam spac. Rano obudziłam sie i po ogarnięciu sie poszłam na trening. 

***Oczami Nialla*** 4 lata później***
Dzisiaj po próbie jestem umówiony z {TI} u mnie w domu. Wczoraj zadzwoniłem do niej i zaprosiłem na kolację o 18. Mam 5 godzin na przyszykowanie wszystkiego. Właśnie wychodzę ze studia. Wsiadłem do mojego auta i pojechalem na zakupy. 
**
Sprzedawczyni zaczeła mnie obsługiwać. 
- Dzien dobry. - przywitałem sie.
- Witam.- odpowiedziała mi kobieta, a ja przeniosłem wzrok z telefonu na twarz tej pani. 
- Co za spotkanie. - zaśmiałem się, a ona podsumowała koszt moich małych zakupów i spojrzała na mnie z tym samym wrednym wzrokiem. - Co u Ciebie, Amy. ? - zapytałem i dałem jej pieniądze.
- Tak jak widzisz. - powiedziała ze sztucznym uśmiechem.
- Widzę, że dobrze. - wziąłem trobry z zakupami i z świetnym humorem opuścilem sklep. Zapakowalem zakupy do auta i sam zasiadłem na miejscu kierowcy. Następnie zadzwoniłem do mojej {TI} i opowiedziałem jej o tym zdarzeniu. Następnie pojechałem do domu, gdzie rozpakowalem zakupy, posprzatałem cały dom. Nie jestem świetnym kucharzem i pewnie romantycznie by było, gdybym to ja gotował, ale niech  dziewczyna jeszcze sobie pożyje. Wynająłem kucharza i kelnera. Nie po to, aby chwalic
sie pieniędzmi czy coś, ale tym abym mógł spedzić czas z ukochanąi a nie w kuchni przy garach. Żeby nie było, sam przystroilem stół i taras.
. Moi dzisiejsi pracownicy przybyli godzine przed przygyciem gości. Wpusciłem ich do domu, a sam poszedłem do łazienki, aby wyszykować się w czarne eleganckie spodnie, śnieżnobiałą koszulę z krótkim rękawem i czarny jak smoła krawat. Narzyciłem na siebie jeszcze czarną elegancką kamizelkę, a następnie postawiłem włosy do góry. Po tych czynnościach zeszłem na dół i zajrzałem do kucharza, aby się upewnić, że wszystko jest ok. Usłyszałem dzwonek i podąrzyłem otworzyć drzwi. 
- Hej skarbie. - powiedziała roześmiana i przytuliła się do mnie.
- Hej - powiedzialem i ją pocałowałem. - Zapraszam - wpuściłem ją do środka i zamknąłem za nią drzwi. Zaprowadziłem ja na taras








NIENAWIDZE ICH ZA TO, ŻE ICH TAK KOCHAM. 

3 komentarze:

  1. Super. Już nie mogę się doczekać następnej części. Ola

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejna świetna część <3 Boże ja chce na " This Is Us "

    OdpowiedzUsuń