Dobiegłam do domu. szybko odszukałam klucze w torebce i odkluczyłam drzwi. Weszłam do środka. Rozpłakałam się i osunełam po drzwiach. Usiadlam na ziemi, podciągajac kolana pod brode. Po kilku minutach wstałam i położyłam sie na kanapie z miseczką żelków. Otyliłam się kocykiem i oglądałam jakiś film. Usnełam. Była znęczona tym dniem, łzami. Obudził mnie dzwonek do drzwi. Zaspana zrzucilam z siebie koc, poprawiłam wlosy. Przecierajac oczy, dotarłam do drzwi. Otworzyłam je i ujrzalam młodą kobiete, z zadbanym wyglądem. Miło sie uśmiechnela.
- W czym mogę pomóc. ? - zapytałam opierając sie o drzwi.
- Jestem Lou. Niall to mój przyjaciel. Prosił mnie, abym ci to dała. Mysle, że nie masz mi za złe, ze cię nachodze.?- uśmiechneła sie przyjaźnie i podarowała mi dość duża paczką.
- Nie. - pokiwałam glowa. - Co to jest ? - zapytalam oglądając kolorową paczkę.
- Prezent. Ja juz musze lecie. Trzymaj sie i mam nadzieje, że będzie wszystko w porządku. - Pa.
-Pa. - powiedziałam zmieszana i zamknełam drzwi. Weszłam do salonu. Polozyłam prezent na stoliku i patrzyłam sie na niego dłuższą chwilę. Balam sie zobaczyć co ukrywa się pod papierem prezentowym. Jednak zerwałam wolno papier. Ujrzałam pudełko, więc je otworzyłam. Zobaczyłam koperte. Zajrzałam do niej i ujrzałam bilet. Bilet na koncert 1D na dzisiaj o 19. Wejściówka za kulisy tez była. W paczce był bukiet krwistoczerwonych róż. Wyciągnełam je i zaciągnełam sie ich zapachem. Spojrzałam na zegarek i zobaczyłam, że jest już 17. Bez zastanowienie pobiegłam do sypialni. Otworzyłam szafę i zaczełam szukać odpowiedniego stroju. Ostatecznie wybrałam to.. Włosy zaczesałm w koka. Zrobiłam delikatny majijaż. Zbiegłam na dół i zapakowałam potrzebne rzeczy do torebki. Zabrałam tez bilety i jedną róże. Wyszłam z domu i pojechałam taxi pod hale, gdzie roiło sie juz od dziewczyn. Każda spojrzała na mnie i nawet przepuścily mnie w kolejce. Kasjerka spojrzała na mnie.
- No nareszcie. Wszyscy na ciebie czekamy. Niall wszyskim powiedział, ze będziesz.- powiedziała z uśmiechem.
-Ale.. - powiedziałam zdziwiona.
-No idź już do niego, dziewczyno. - Krzykneła i pokazała na wejście do hali. Usmiechnieta pobiegłam do miejsca koncertu. Jeden z ochroniarzy, otworzył mi drzwi. Koncert zaczął się juz 30 minut temu, ale ja przez korki sie spóźniłam. Weszłam na widownie na balkon, gdzie widziałam wszystko i wszystkich.
- Mam małe pytanie do Was. Czy ktoś może widział na sali tą dziewczyne? - zapytał i na ekranie pojawiło się moje zdjęcie. Stałam ze słuchawkami i puszczałam muzyke w klubie. Byłam uśmiechnieta i radosna.
Gdy zobaczyłam to zdjęcie, próbowałam sie zakryć ,ale jakies dziewczyny obok zaczeły piszczeć na całe pomieszczenie. Wszyscy wskazywali na mnie i piszczeli. Chłopcy na scenie tez to dostrzegli.
- {TI} . Jednak jesteś. - usmiechnał sie Niall i powiedział do mikrofonu. Wyciągnął dłoń s moją stronę i gestem zachęcił do przyjsćia na scene. Byłam speszona. Nagle tłum zaczął krzyczeć, abym poszła. Pod wpływem impulsu zeszłam z balkonu. Jeden z ochroniarzy pomógł mi wejść na scene. Niall podał mi ręke i dostałam sie na scene. Stalam oko w oko z chlopakiem. Dotkną mojego rozgrzanego policzka i uśmiechnął się lekko. Zlapał mnie za ręke i zaprowadził na srodek sceny.
jejciu dawaj następną część *,* Paulina
OdpowiedzUsuńSzybko następna część. Już nie mogę się doczekać. Ola
OdpowiedzUsuń